Dorota i Damian

Dorotę i Damiana poznałem na ślubie ich kuzynki(przy okazji pozdrawiam serdecznie) gdzie wyróżniali się na tle innych gości bo jako zawodowi tancerze, jak się okazało, “wymiatali” na parkiecie cały czas. Gdy sami zdecydowali, że staną na ślubnym kobiercu postanowili, że to właśnie ja wykonam dla nich zdjęcia ślubne. Przez obostrzenia pandemiczne trzeba było jednak te plany zmienić i koniec końców udało nam się zrobić tylko plener, ale za to jaki plener.

Na plenerową sesję poślubną wybraliśmy Szczecin, miasto z którym mieli wiele wspólnego, ale z którego właśnie wyprowadzili się do Wrocławia. Sesja ślubna stała się trochę takim pożegnaniem, ale również pamiątką, że to właśnie tu się wszystko zaczęło. Szczecińskie Wały Chrobrego, Zamek Książąt Pomorskich, a także wycieczka motorówką po Odrze w okolice “Szczecińskiej Wenecji” zapewniły mnóstwo pięknych kadrów, które na pewno będą stanowić świetne wspomnienie Szczecina oraz samego ślubu.